To wstyd że ta obskurna blaszana buda stoi tyle czasu w samym centrum miasta w strefie gdzie każdy rodzaj zabudowy należy uzgadniać z konserwatorem zabytków. Co pan na to panie burmistrzu?
Każdy rodzaj?? Co ty nie powiedz?? Serio?? Aha!! Czyli reklamy weźmy obskurną na przykad na sklepie PSS!! Takie reklamy nie powinny tam tak OBSKURNIE szpecić terenu. Co ty na to?? To też m.in. wbrew przepisom (tym dotyczącym dróg krajowych i autostrad) ??
Blaszana budka to jest młodzik przy wielu innych sklepach. Postawiono ją na początku lat 1990-tych. Ze sklepów z lat 1970-tych czy 1980-tych zachowały się do dnia dzisiejszego choćby delikatesy (obecne Gama) przy baszcie czy inne sklepy Społemowskie np. koło biblioteki czy na Warszawskiej. Blaszak (czyli obecnie też Gama) na Grudziądzkiej też swoje lata ma. Pamiętam jak powstał (koniec lat 1970-tych, jak się nie mylę, razem z pierwszymi blokami na Grudziądzkiej, czyli poprzeczniakiem i tymi dookoła niego), był wówczas największym (pod względem powierzchni sklepowej) obiektem handlowym w Dobrym Mieście. Natomiast nie ulega wątpliwości, że blaszany Aldik na rondzie to jeden z najstarszych prywatnych sklepów. Prowizorka tymczasowa, służyła jednak przez dalsze ponad 20 lat, pomimo, że jak pamiętam miał na jego miejscu powstać porządniejszy sklep… aż w końcu cierpliwość miasta się wyczerpała i obecnie umowa na dalsze lata dzierżawy terenu nie została podpisana, a sklep został zamknięty… może i dobrze, że zostanie rozebrany, bo faktycznie szpecił centrum miasta swoją prowizoryczną konstrukcją. Natomiast jeszcze w latach 1980-tych powstało sporo prywatnych i pół-prywatnych sklepiczków (gdzie zgodę na prowadzenie lokalu wydawał właściciel np. PKP czy zakłady pracy), o których dziś już tylko pamięć pozostała, bo lokale i budynki po nich nie raz zmieniały już właścicieli i przeznaczenie lub dawno przestały istnieć. Dla przypomnienia warto wspomnieć sklepik koło ówczesnej Szkoły Warfamowskiej (obecnie Policja) dzisiaj Sthil, sklepik w Domu Stażysty na Warszawskiej (na dole po prawej, zaraz przy wejściu), sklepik i bar na dworcu PKP, zieleniak na gdańskiej (ale nie ten co stoi obecnie pusty, ale ten po przeciwnej stronie, koło schodów, gdzie był kiosk (po lewej) i zieleniak (po prawej) – patrząc od strony szkoły nr 2. Sklepik-budka, na terenie szpitala, od strony Grunwaldzkiej, z tyłu kościoła greko-katolickiego, sklepik-zieleniak na Łużyckiej – obecnie w tym miejscu stoi nowa apteka. Warto również wspomnieć o kioskach RUCH, kiedyś było ich pełno, obecnie tylko puste miejsca po nich zostały…. kioski na Grudziądzkiej, na przeciw dworca PKP, koło schodów na Łużyckiej (obecnie Tawerna), wspomniany już kiosk koło „dwójki”, kioski koło ronda (przy moście) czy tam gdzie obecnie Taxi Kebab stoi, nieco dalej, przy głównej drodze, obok tej starej kamienicy był kiosk (obecnie w głębi jest motoryzacyjny). Kioski stały też na Przysiółkach. Kto pamięta te kolejki po Dziennik Ludowy (jak jakiś bombowy plakat był np. Sabriny, Maanam, Lady Pank, Iron Maiden, Depeche Mode czy Modern Talking), Dziennik Pojezierza (gdzie drukowano teksty utworów – ówczesnych polskich przebojów całej czołówki rockowej, od „Autobiografii”, przez „Mniej niż zero” po „Szklaną pogodę”) albo po Świat Młodych jak zdjęcia z Gwiezdnych Wojen zamieścili. Nabiegał się człowiek po tych kioskach aby dostać to co chciał, a w soboty to na Grudziądzkiej (ale właściwie wszędzie) po 30 osób i więcej w kolejce stało. Chwała Panią z Warszawskiej i wielkie dzięki, że do dziś zachował się jedyny właściwie tego typu przybytek, kiosk, prywatny obecnie, kiedyś RUCH, ale wspomnienia po nim też zostały. Zwłaszcza, że jak pamiętam czego nie było już na Grudziądzkiej, czy na Gdańskiej koło „dwójki”, można było jeszcze na Warszawskiej trafić. Eh… to se ne wrati….
Napisz komentarz. Przypominamy o zachowaniu kultury w pisaniu komentarzy. Nikt nie jest anonimowy w internecie. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy bez podania przyczyny, zwłaszcza obraźliwych. Anuluj odpowiedź
Strona używa plików cookie. Korzystanie ze strony oznacza zgodę na zapisywanie plików cookie.AkceptujęOpuść stronęSzczegóły
Polityka prywatności i plików cookies
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Dobre Miasto powstało w 1325 w miejscu grodu pruskiego, położonego pośród bagien i rozlewisk, nad brzegiem rzeki Łyny, na sztucznej wyspie powstałej po przekopaniu...
Aldik to jeden ze starszych sklepów …. ale najstarsze to chyba PSS Społem obok aldika 😉
I zielona budka w której kupowało się lody po kościele
To wstyd że ta obskurna blaszana buda stoi tyle czasu w samym centrum miasta w strefie gdzie każdy rodzaj zabudowy należy uzgadniać z konserwatorem zabytków. Co pan na to panie burmistrzu?
Każdy rodzaj?? Co ty nie powiedz?? Serio?? Aha!! Czyli reklamy weźmy obskurną na przykad na sklepie PSS!! Takie reklamy nie powinny tam tak OBSKURNIE szpecić terenu. Co ty na to?? To też m.in. wbrew przepisom (tym dotyczącym dróg krajowych i autostrad) ??
Blaszana budka to jest młodzik przy wielu innych sklepach. Postawiono ją na początku lat 1990-tych. Ze sklepów z lat 1970-tych czy 1980-tych zachowały się do dnia dzisiejszego choćby delikatesy (obecne Gama) przy baszcie czy inne sklepy Społemowskie np. koło biblioteki czy na Warszawskiej. Blaszak (czyli obecnie też Gama) na Grudziądzkiej też swoje lata ma. Pamiętam jak powstał (koniec lat 1970-tych, jak się nie mylę, razem z pierwszymi blokami na Grudziądzkiej, czyli poprzeczniakiem i tymi dookoła niego), był wówczas największym (pod względem powierzchni sklepowej) obiektem handlowym w Dobrym Mieście. Natomiast nie ulega wątpliwości, że blaszany Aldik na rondzie to jeden z najstarszych prywatnych sklepów. Prowizorka tymczasowa, służyła jednak przez dalsze ponad 20 lat, pomimo, że jak pamiętam miał na jego miejscu powstać porządniejszy sklep… aż w końcu cierpliwość miasta się wyczerpała i obecnie umowa na dalsze lata dzierżawy terenu nie została podpisana, a sklep został zamknięty… może i dobrze, że zostanie rozebrany, bo faktycznie szpecił centrum miasta swoją prowizoryczną konstrukcją. Natomiast jeszcze w latach 1980-tych powstało sporo prywatnych i pół-prywatnych sklepiczków (gdzie zgodę na prowadzenie lokalu wydawał właściciel np. PKP czy zakłady pracy), o których dziś już tylko pamięć pozostała, bo lokale i budynki po nich nie raz zmieniały już właścicieli i przeznaczenie lub dawno przestały istnieć. Dla przypomnienia warto wspomnieć sklepik koło ówczesnej Szkoły Warfamowskiej (obecnie Policja) dzisiaj Sthil, sklepik w Domu Stażysty na Warszawskiej (na dole po prawej, zaraz przy wejściu), sklepik i bar na dworcu PKP, zieleniak na gdańskiej (ale nie ten co stoi obecnie pusty, ale ten po przeciwnej stronie, koło schodów, gdzie był kiosk (po lewej) i zieleniak (po prawej) – patrząc od strony szkoły nr 2. Sklepik-budka, na terenie szpitala, od strony Grunwaldzkiej, z tyłu kościoła greko-katolickiego, sklepik-zieleniak na Łużyckiej – obecnie w tym miejscu stoi nowa apteka. Warto również wspomnieć o kioskach RUCH, kiedyś było ich pełno, obecnie tylko puste miejsca po nich zostały…. kioski na Grudziądzkiej, na przeciw dworca PKP, koło schodów na Łużyckiej (obecnie Tawerna), wspomniany już kiosk koło „dwójki”, kioski koło ronda (przy moście) czy tam gdzie obecnie Taxi Kebab stoi, nieco dalej, przy głównej drodze, obok tej starej kamienicy był kiosk (obecnie w głębi jest motoryzacyjny). Kioski stały też na Przysiółkach. Kto pamięta te kolejki po Dziennik Ludowy (jak jakiś bombowy plakat był np. Sabriny, Maanam, Lady Pank, Iron Maiden, Depeche Mode czy Modern Talking), Dziennik Pojezierza (gdzie drukowano teksty utworów – ówczesnych polskich przebojów całej czołówki rockowej, od „Autobiografii”, przez „Mniej niż zero” po „Szklaną pogodę”) albo po Świat Młodych jak zdjęcia z Gwiezdnych Wojen zamieścili. Nabiegał się człowiek po tych kioskach aby dostać to co chciał, a w soboty to na Grudziądzkiej (ale właściwie wszędzie) po 30 osób i więcej w kolejce stało. Chwała Panią z Warszawskiej i wielkie dzięki, że do dziś zachował się jedyny właściwie tego typu przybytek, kiosk, prywatny obecnie, kiedyś RUCH, ale wspomnienia po nim też zostały. Zwłaszcza, że jak pamiętam czego nie było już na Grudziądzkiej, czy na Gdańskiej koło „dwójki”, można było jeszcze na Warszawskiej trafić. Eh… to se ne wrati….